Kiedy udało nam się zmodyfikować jadłospis i nauczyć organizm trawić częściej, a mniej, możemy teraz włączyć wysiłek fizyczny. Odżywiamy się lżej, dostarczamy sobie dużo składników odżywczych i to sprawia, że czujemy się lepiej i mamy więcej sił. Warto więc przełożyć to na przykład na bieganie.
Bieganie jest sportem, który nie wymaga od nas wielkich nakładów finansowych. Potrzebne nam są dresy, buty za kostkę i motywacja. Części stroju oczywiście mogą być bardzo drogie, wystarczy tylko, że pójdziemy do sklepu sportowego, w którym dres będzie kosztował 200 zł, a drugie 200 buty. Jeśli ktoś ma tyle pieniędzy to zachęcam do zakupów, bo firmowe produkty będą po prostu trwalsze. Dla osób, które zaczynają biegać i chcą się rozruszać oraz poprawić kondycję, a nie bawić się w zawodowstwo, wystarczą zwykłe dresy, które każdy z nas ma w domu i „adidasy”, które dzięki temu, że są wyższe będą nam stabilizować kostkę.
Mamy już strój do biegania, ale wciąż nie jesteśmy pewni, czy zacząć trening. Jeśli mamy wątpliwości, oto plusy podjęcia wysiłku:
- Lepsza sylwetka. Tak naprawdę to jest nasz główny cel. Zbliża się lato, więc chcemy lepiej wyglądać. Regularne bieganie nam w tym pomoże. Zrzucimy zbędne kilogramy, wyszczuplimy brzuch i nogi, a także ujędrnimy pośladki. Wszystko to sprawi, że będziemy czuć się lepiej we własnym ciele.
- Redukcja stresu. Ile razy mieliśmy tak, że nie potrafiliśmy sobie poradzić z nerwami? Dzięki bieganiu i pozytywnemu zmęczeniu, pozbywamy się złych emocji i oczyszczamy umysł z negatywnych myśli. Podczas ruchu można spokojnie przeanalizować nerwowe sytuacje i znaleźć sposób ich rozwiązania.
- Porcja energii. Ruch na świeżym powietrzu dodaje siły i wywołuje uśmiech na twarzy. Udowodniono, że podczas biegania wytwarzają się endorfiny, czyli hormony szczęścia. Jeśli więc pobiegamy rano, mamy powód do uśmiechu na cały dzień.
- Chwila dla siebie. Podczas biegania nie musimy zajmować się niczym innym. Odcinamy się od obowiązków, problemów. Możemy się odstresować i uciec od miejskiego zgiełku.
- Poprawienie kondycji. Jeśli męczymy się podczas wchodzenia po schodach, a podbiegnięcie do uciekającego autobusu to dla nas problem, to znak, że trzeba popracować nad wydolnością. Regularne bieganie sprawi, że w ogóle zapomnimy o czymś takim jak zadyszka, a nasze samopoczucie będzie tylko lepsze.
- Pokonywanie siebie. Kiedy zaczynamy biegać to najlepiej będzie, gdy wyznaczymy sobie jakiś cel. Na przykład: bieg przez 30 minut, czy pokonanie 5 kilometrowej trasy. Na początku nie będzie łatwo i nasze wyzwanie może się wydawać nie do osiągnięcia, ale sukcesywnie będziemy się do niego zbliżać, aż w końcu z dumą powiemy: udało się! Pokonałem własne słabości. Teraz czas na kolejne wyzwanie.
Plusów biegania jest bardzo dużo. Jeśli jednak masz problemy z krążeniem, z sercem lub stawami, to lepszym rozwiązaniem będzie rower. Podczas jazdy nie obciążasz tak kręgosłupa i stawów, a do tego Twój organizm podejmuje mniejszy wysiłek.
Niezależnie od tego czy wybierzesz bieganie, czy jazdę na rowerze, a może jeszcze inny sport, najważniejsze jest jedno: ruszyłeś się!

Damian Racławski

Ostatnie wpisy Damian Racławski (zobacz wszystkie)
- Scena Perły Export zamieniła się w Sceną Główną – Kozienalia dzień drugi - 22 maja 2016
- Zabawa mimo deszczu – Medykalia dzień drugi - 15 maja 2016
- 7 rzeczy, które tylko mężczyzna może zrobić - 12 maja 2016